środa, 26 sierpnia 2009

Moje życie stało się piekłem... - list od mężczyzny

Wczoraj otrzymałam list od zrozpaczonego mężczyzny. Za jego zgodą publikuję jego treść.

Witam,
Mam 40 lat, przez pół roku spotykałem się z młodą dziewczyną która miała 24 lata. Zaszła w ciążę. Wpadłem w panikę ponieważ moja rodzina nie akceptowała tego związku . Cały miesiąc zastanawialiśmy się co zrobić.
Były różne rozwiązania i w końcu zdecydowaliśmy się na sztuczne poronienie.

To był najgorszy dzień mojego życia . Od tej pory praktycznie nie istnieję, coś pękło w mojej psychice. Przez 5 tygodni byłem na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Byłem u psychologów i osób duchownych. Nie pomaga.

Wyspowiadałem się ale sam sobie nie mogę przebaczyć. Teraz jestem w głębokiej depresji staram się pracować ale na niczym nie mogę się skupić bo ciągle o tym myślę.Moje życie stało się piekłem. Zapłaciłem za aborcję, byłem przy tym, nie mogę sobie tego wybaczyć.

Nie wiem co bedzie dalej. Byłem wczesniej słaby psychicznie a teraz zupełnie padłem. Mam lęki, nie mogę spac i normalnie funkcjonować,. To koszmar. Uzalezniłem się od leków. Paradoksalnie moja była dziewczyna nic sobie z tego nie robi, wrociła do równowagi psychicznej i fizycznej.
Jest zdrowa, Kobieta ktora to zrobiła nie cierpi a ja jestem o krok od samobojstwa. Czy to normalne ??


3 komentarze:

Abortowana pisze...

to straszne! rzeczywiście są kobiety, które sobie nic nie robią z popełnionej aborcji. przez chwilę ja też taka byłam. to straszne i nie wiem, co gorsze - kobieta bez uczuć, czy mężczyzna z ich nadmiarem? Można się tylko modlić o jego uwolnienie... i mam nadzieję, że w końcu trafi na kogoś, kto pomoże mu się pozbierać...

Anonimowy pisze...

Teraz trzeba patrzeć na to co będzie, a nie ciągle tkwić w przeszłości jakkolwiek bolesna by ona była. Nawróciłeś się, zrozumiałeś swój grzech, prosiłeś Boga o przebaczenie i je uzyskałeś. Pewnie moje spostrzeżenia są mało odkrywcze ale teraz tylko trzymać się blisko Boga i do przodu.

Anonimowy pisze...

Jeżeli modliłeś się do Jezusa i prosiłeś Go o przebaczenie tego grzechu, to Jezus już dawno Ci wybaczył, bo On umarł na krzyżu za Twoje i moje grzechy i musisz być pewny, że grzechy sa przebaczone. To szatan Ci nie daje spokoju, on ciągle szepce Ci, a nawet namawia do samobojstwa. BĄDŻ PEWNY JEZUS CIEBIE KOCHA.

Rozgrzeszenie z aborcji - materiał TVN

 Dziś polecam materiał zrealizowany w roku 2015 przez Dzień Dobry TVN na temat tego jak poradzić sobie z traumą po aborcji. Podjęcie decyzji...