poniedziałek, 26 października 2009

Podpisz petycję na rzecz Dziecka Poczętego i Rodziny

Proszę Was o niezwłoczne udanie się na poniższą stronę internetową i podpisanie Petycji na rzecz Dziecka Poczętego i Rodziny.

Koalicja grup obrońców życia i rodziny, pod przywództwem C-FAM (Catholic Family and Human Rights Institute) przedstawi petycję w ONZ w grudniu tego roku. Ich celem jest zebranie miliona podpisów.

Zachęcam Was do udania się TUTAJ, przeczytania petycji, podpisania jej i przesłania tego linku do każdego, kogo znacie.

Na TEJ stronie możecie również zobaczyć, że petycja została przetłumaczona na 15 języków. Jest zatem naprawdę powszechna!

Proszę udaj się TUTAJ, podpisz petycję i przekaż ją KAŻDEMU, KOGO ZNASZ.

czwartek, 22 października 2009

Sesja rekolekcyjno-warsztatowa w listopadzie

27.11.2009 - 29.11.2009

Aborcja - doświadczenie cierpienia i Miłosierdzia to sesja rekolekcyjno-warsztatowa na którą zapraszamy osoby z doświadczeniem aborcji. Sesje odbywają się cyklicznie dwa razy do roku (wiosną i jesienią). W rekolekcjach mogą brać udział kobiety i mężczyźni.

Rekolekcje prowadzą: Agata Rusak, psycholog oraz ks. Eugeniusz Zarzeczny, którzy prowadzą również w Licheniu rekolekcje dla osób z doświadczeniem aborcji.

Miejsce: Dom Rekolekcyjny Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, Laski, ul. Zielona 33.

Koszt: 250 zł (w tym noclegi i wyżywienie). W indywidualnych przypadkach możliwe jest dofinansowanie.

KONTAKT I ZGŁOSZENIA
Anna Chudoba
tel. (022) 37-45-707, 0-662788595
e-mail: centrum@marianie.pl
www.centrum.marianie.pl

czwartek, 15 października 2009

Uzależniona od aborcji

Irene Vilar przyznała się, że w ciągu 17 lat 15 razy przerwała ciążę. Opisała to w książce, która ma jej zapewnić sławę

Wydana właśnie w USA książka jest tak kontrowersyjna, że odrzuciło ją wcześniej 51 wydawnictw. Nosi tytuł: „Macierzyństwo niemożliwe. Wyznania uzależnionej od aborcji”. Okładka przedstawia sylwetkę kobiety, na której łonie narysowano 15 przekreślonych kresek. W taki sposób snajperzy zaznaczają kolejne śmiertelne trafienia na kolbach karabinów.

– Oczywiście nie wyglądało to tak, że chciałam to robić raz po razie. Ale ćpun ma dokładnie tak samo. Też za każdym razem chce przestać – powiedziała „Los Angeles Times” 40-letnia Vilar. Jak twierdzi, po prostu nie mogła się powstrzymać. A spiralę kolejnych ciąż i aborcji miał sprowokować jej były mąż, profesor filologii klasycznej Pedro Cuperman.

Vilar zakochała się w nim, gdy miała 16 lat, a on 50. Dziś zarzuca mu, że „próbował ją kontrolować” i przestrzegał przed posiadaniem dzieci. Twierdził, że potomstwo zabija namiętność między kobietą a mężczyzną. Sprawiło to, że „postanowiła się zbuntować” i w sekrecie odstawiła pigułki antykoncepcyjne. Kiedy jednak zachodziła w ciążę, bała się, że Cuperman ją rzuci, i udawała się do kliniki. Zrobiła tak 15 razy.

Po publikacji książki Ameryka jest w szoku. Vilar twierdzi, że dostaje listy z pogróżkami. – Boję się o swoje bezpieczeństwo. Dobrze znam te wszystkie historie o „morderczyniach dzieci” i obawiam się, że stanę się ofiarą fundamentalizmu – mówi. I dodaje, że choć dziś, z drugim mężem, ma dwójkę dzieci, pozostaje zdecydowaną zwolenniczką aborcji.

– Ta kobieta zabiła 15 dzieci i uważa, że to powód do dumy. Napisała książkę, która ma jej zapewnić sławę. To chore – powiedział „Rz” konserwatywny amerykański działacz społeczny Peter LaBarbera. Według niego „takie są skutki nieograniczonego dostępu do aborcji”.

Więcej w artykule: Uzależniła się od aborcji, rp.pl 15.10.2009

środa, 14 października 2009

Protest wobec raportu Guttmachera

Obrońcy życia od poczęcia do naturalnej śmierci odpowiedzieli na nowy raport rozpowszechniony przez Instytut Guttmachera twierdzący, że przerwanie ciąży powinny być zalegalizowane na całym świecie z powodu możliwej epidemii niebezpiecznych aborcji prowadzących do śmierci kobiet.

Powiedzieli, że raport ten nie jest niczym więcej niż częścią propagandy rozpowszechnianej przez grupę, popierającą aborcję.


Guttmacher znany jako Instytut Alana Guttmachera był oficjalnym partnerem Planned Parenthood, gdzie Guttmacher był przewodniczącym, dopóki nie odciął się od działalności aborcyjnej aby zyskać wiarygodność.

Organizacja, która nadal opowiada się legalizacją aborcji w skali globalnej, wydała raport, twierdzący, że aż 70.000 kobiet umiera z powodu nielegalnej aborcji.

Anthony Ozimic, specjalista PR dla SPUC, brytyjskiej organizacji pro-life, powiedział, że badanie Guttmachera jest skrajnie fałszywe.


"Raport Guttmacher nie jest niezależnym badaniem naukowym, ale propagandą lobby pro-aborcyjnego ", powiedział w wywiadzie dla LifeNews.com. "Instytut Guttmachera został powołany w celu promowania aborcji i antykoncepcji. “Uznania raportu są apelem lobby zwolenników prawa do aborcji”

Ozimic powiedział: "Dane Guttmachera opierają się na bardzo błędnych przewidywaniach, o czym przyznaje sam raport”


" Lobby proaborcyjne ma udokumentowaną historię wyolbrzymiania liczby nielegalnych aborcji. Manipulowane dane o ilości aborcji w Wielkiej Brytanii są dzisiaj o wiele większe, niż przed ustanowieniem w roku 1967 Abortion Act (ustawa legalizująca aborcję), pomimo znacznie lepszego dostępu do metod planowania rodziny", dodał.

Scott Fischbach, szef Minnesota Concerned Citizens for Life, znający temat z pozycji obserwatora ONZ powiedział, że Guttmacher powinien propagować postępy medycyny i lepszą opiekę zdrowotną w krajach rozwijających, gdzie mówi się, że aborcja powinna być zalegalizowana z powodu rzekomych problemów z nielegalną aborcją.

"Instytut Guttmachera odmawia zajęcia się największą potrzebą kobiet w ciąży jaka jest dobra opieka medyczna. Jest to najważniejszy czynnik w zmniejszaniu śmiertelności okołoporodowej, powiedział Fishbach w wywiadzie dla LifeNews.com.

"Chociaż Guttmacher przyznaje, że jego dane o aborcji w krajach rozwijających się są oparte na przypuszczeniach i dlatego są niewiarygodne, to nadal uparcie twierdzi, że legalizacja aborcji jest odpowiedzią na problemy ubogich kobiet," dodał.

"Kobiety w ciąży potrzebują dostępu do lekarzy, szpitali, leków, opieki żywieniowej , bezpiecznego porodu i opieki medycznej w celu zmniejszenia ryzyka związanego z ciążą i porodem. Legalizacja aborcji nie służy dobru i poprawie zdrowia kobiet ", powiedział.


Źródło: LifeNews.com 14/10/2009


A Ty co o tym myślisz? Zachęcamy do zamieszczania komentarzy.


wtorek, 6 października 2009

Projekt pomocy "Rachela" ma już 25 lat

W Archidiecezji Milwaukee (USA) od 1984 roku lat działa program terapeutyczny dla kobiet, które dokonały przerwania ciąży. Zajęcia pomagają im uporać się z syndromem poaborcyjnym. Inicjatorką programu jest psycholog Vicki Thorn, niekwestionowany autorytet w dziedzinie pokonywania traumy poaborcyjnej.

Inspiracją do opracowania i uruchomienia projektu stały się przeżycia jej przyjaciółki, która nie mogła poradzić sobie z syndromem proaborcyjnym. Thorn utworzyła grupę wsparcia dla kobiet, które doświadczyły przerwania ciąży. Projekt Rachela pomaga im uporać się z trudnymi przeżyciami po stracie dziecka, do której same doprowadziły.

Program przyciąga wiele osób. Do jego sukcesu przyczyniła się współpraca z różnymi kościołami działającymi w USA. Początkowo program obejmował indywidualne rozmowy z kobietami. Teraz Projekt Rachela stanowią zajęcia z terapii grupowej oraz terapia indywidualna. Wprowadzono także formy terapii dla mężczyzn oraz personelu medycznego uwikłanego w aborcję. Prowadzone są szkolenia dla osób zajmujących się zawodowo udzielaniem pomocy kobietom z doświadczeniem aborcji.

„Ludzie pracujący dla Projektu Rachela mają za zadanie służyć delikatną pomocą w przechodzeniu bolesnego procesu zdrowienia. Żadna kobieta nie powinna się obawiać prośby o pomoc. Jesteśmy po to, by służyć radą, a nie oceniać czyjeś postępowanie” – mówi Thorn.

Do popularności projektu przyczyniła się w dużej mierze charyzmatyczna postać samej autorki. Prywatnie żona nauczyciela akademickiego i matka szóstki dzieci czas i energię poświęca na działalność terapeutyczną. Szkoli pracowników socjalnych, pielęgniarki, położne i psychoterapeutów, rozmawia z duchownymi, a także przedstawicielami organizacji religijnych i pozarządowych. Dzięki jej zaangażowaniu program z poziomu lokalnego przeszedł na poziom ogólnokrajowy, a potem międzynarodowy (Australia, Nowa Zelandia, kraje Europy).

Źródło: Catholic News Service 17/09/2009 opr.hli.org.pl

Zobacz też: Terapia "Żywa nadzieja"

Rozgrzeszenie z aborcji - materiał TVN

 Dziś polecam materiał zrealizowany w roku 2015 przez Dzień Dobry TVN na temat tego jak poradzić sobie z traumą po aborcji. Podjęcie decyzji...